Page 6 - GP_05_2008
P. 6
czelni

Z uczelni

KAUT

I WEWNĘTRZNY SYSTEM ZAPEWNIENIA

JAKOŚCI KSZTAŁCENIA (WSZJK)
– drogowskazy czy ostatni już mohikanie?

Nad utworzeniem Komisji Akredytacyjnej puszczy lub powoli deprecjonuje się do na kolejne lata, jest trochę jak z rozlicze-
Uczelni Technicznych (KAUT) zastanawia- zapisów formalnych bez możliwości praw- niem się z własnego rachunku sumienia
ło się grono rektorów już w 1999 r. Sama dziwego ich egzekwowania. Ogłoszone i jest tylko tyle warte jak daleko idącą po-
Komisja została powołana w 2001 roku standardy kształcenia stały się prawdziwie prawę potrafimy wprowadzić. O to jakimi
i zdecydowanie wyprzedzała powołanie tym jak są dziś interpretowane, a więc mi- kryteriami będziemy się posługiwali muszą
ustanowionej prawnie Komisji Państwo- nimami. Decydenci ustawowi, licząc środ- dbać nie tylko procedury proponowane
wej. Szkoda, że zapomniano o kompe- ki niezbędne na kształcenie, zatwierdzają przez PKA, ale może przede wszystkim te
tencjach członków KAUT, którzy mieli już programy studiów na swoich kierunkach proponowane przez Komisję branżową –
wówczas niezaniedbywalne doświadcze- niewiele bogatsze od owych minimów. KAUT oraz własne sumienie, czyli procedu-
nie w kreowaniu procedur i ocenie jakości I jak tu dziś porównać ofertę dydaktyczną ry wewnętrzne. To jest trochę tak, jakby ze
kształcenia. I tak do dziś mamy umocowa- sprzed lat, która dawała studentom ponad zrozumieniem podejść do pamiętnych słów
ną prawnie Państwową Komisję Akredyta- 5000 godzin w całym cyklu nauki przy dzi- wypowiedzianych do młodzieży w 1983 r.,
cyjną (PKA) oraz woluntarystyczną branżo- siejszych 3500? Czy można się dziwić, że „…jeśli już nikt nie będzie od was wymagał,
wą, stawiającą wyższe wymagania KAUT. wiele treści zniknęło z wykładów i że mło- musicie wymagać sami od siebie”. WSZJK
Niestety od lat zmagają się na naszym dzież jest znacznie słabiej przygotowana wprowadziliśmy niedawno, by łatwiej nam
rynku edukacyjnym na wyższym poziomie z przedmiotów podstawowych, którym nie było sporządzić dobry rachunek sumienia,
dwa nurty. Jeden, który miał zapewnić od- poświęca się należytej uwagi? Zwłaszcza i to nie tylko na okoliczność wizytacji PKA,
powiednio duży dostęp do studiowania te przedmioty wymagają nakładu pracy, ale na każdy dzień. Musimy nasze procedu-
i drugi, często z tym pierwszym sprzecz- by zdążyły się „uleżeć” i prawdziwie były ry poprawiać, usilnie je stosować i żadnym
ny, by dyplom ukończenia studiów wyż- podstawą wszystkich innych treści. Kto się względzie nie bagatelizować. Możemy my-
szych był jednocześnie potwierdzeniem z łatwością porusza po podstawach nie ma śleć o prawdziwej przynależności do elity
przynależności do grona elity społecznej. trudności z innymi treściami. To stara praw- uczelni technicznych w Polsce jeśli sami
Pogodzenie obu tych nurtów przy niewiele da łatwo weryfikowalna w naszej pracy, (czy to branżowo KAUT, czy wewnętrznie
zmieniających się środkach na kształcenie, a tak trudno akceptowalna kiedy przycho- WSZJK) dochowamy wierności przyjętym
które dziś nie przekraczają 0,9% PKB (to dzi podejmować decyzje o prawdziwym zasadom, które są bardziej wymagające
jest suma na całą państwową edukację od obliczu programów. Na straży trzymania niż spełnienie tzw. Standardów.
przedszkoli do uniwersytetów włącznie) zasad i egzekwowania jakości muszą stać
jest sprawą niezwykle trudną do pogodze- obiektywne, wewnętrzne i zewnętrzne pro- Tomasz Łodygowski
nia. W tych warunkach dbałość o jakość cedury. Część tych obowiązków bierze na
kształcenia mierzoną osiąganymi kompe- siebie PKA i chwała jej za to. Ale z rozgrze-
tencjami przypomina głos wołającego na szeniem PKA, czyli udzieleniem akredytacji

4 | Głos Politechniki
   1   2   3   4   5   6   7   8   9   10   11